Dnia 5 sierpnia br. kilkanaście minut przed godziną 13 do Miejskiego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej wpłynęła informacja, prawdopodobnie z policji (niepotwierdzone) o pozostawionych rzeczach w okolicy pomostu (od ulicy Krasickiego) nad radomskim zalewem.
W tej sytuacji Strażacy musieli podjąć swoją interwencję. Na miejsce skierowano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego
z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej numer 1. Po dojeździe dwóch zastępów, strażacy
w specjalnych "suchych skafandrach" weszli do wody. Zaczęto przeszukiwać dno. Strażacy bardzo dokładnie przeszukali okolice pomostu. Na szczęście nic nie znaleziono. Najprawdopodobniej rzeczy zostały pozostawione przez plażowicza, który oddalił się
z miejsca i o nich po prostu zapomniał. Około godziny 15 Strażacy zakończyli swoje działania i udali się do koszar.
W tej sytuacji Strażacy musieli podjąć swoją interwencję. Na miejsce skierowano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego
z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej numer 1. Po dojeździe dwóch zastępów, strażacy
w specjalnych "suchych skafandrach" weszli do wody. Zaczęto przeszukiwać dno. Strażacy bardzo dokładnie przeszukali okolice pomostu. Na szczęście nic nie znaleziono. Najprawdopodobniej rzeczy zostały pozostawione przez plażowicza, który oddalił się
z miejsca i o nich po prostu zapomniał. Około godziny 15 Strażacy zakończyli swoje działania i udali się do koszar.
Komentarze
Prześlij komentarz